Dla wszystkich, którzy interesują się historią
W związku z tym że już jutro będziemy obchodzić kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego nasuwa się pytanie czy było ono potrzebne?
Pytanie to zadawane jest od lat, jeszcze przed wybuchem dowódcy, powstańcy, zwykli ludzie pytali się czy jest ono potrzebne? Każda odpowiedź będzie dobra i każdy będzie miał inne zdanie na ten temat. Zachęcam do swoich przemyśleń w tym wątku.
Według mnie Powstanie warszawskie było potrzebne. Mimo iż większość z powstań w naszej historii kończyła się klęską i te o którym mowa również to jednak było ono potrzebne. Powstanie to dodawało ludziom siły w to że wojna może się skończyć. Wzrost uczuć patriotycznych w czasie wybuchu powstania był ogromny. Polacy pokazali świtu że nie poddadzą się i będą walczyć nawet jeśli z góry walka jest przegrana. Młodzi ludzie potrafili poświęcać swoje życie za wolną ojczyznę. Fakt jest faktem zła organizacja i brak pomocy z zewnątrz oraz braki w uzbrojeniu nie pozwoliły wygrać Powstania.
Ostatnio edytowany przez ania02101 (2009-07-31 10:12:18)
Offline
ania02101 napisał:
Powstanie to dodawało ludziom siły w to że wojna może się skończyć.
W 44 machina radziecka już była rozpędzona, nie wiem kto wątpił w porażkę Rzeszy..
Wzrost uczuć patriotycznych w czasie wybuchu powstania był ogromny. Polacy pokazali świtu że nie poddadzą się i będą walczyć nawet jeśli z góry walka jest przegrana.
A po powstaniu co z tymi uczuciami ? Z resztą już w czasie ludność cywilna nie była zadowolona z przedłużającego się powstania.
Młodzi ludzie potrafili poświęcać swoje życie za wolną ojczyznę.
Pomogli by odbudować powojenną Polskę.
brak pomocy z zewnątrz
O ile mnie pamieć nie myli, któryś kombatant Powstania wspominał, że Sowieci przez radio zachęcali do wybuchu zrywu..
Dla mnie było niepotrzebne, zginęła kupa ludzi, Warszawa zniszczona.. Ale chwała walczącym !
Pozdrawiam
Offline
A po powstaniu co z tymi uczuciami ? Z resztą już w czasie ludność cywilna nie była zadowolona z przedłużającego się powstania.
Ludność cywilna była niezadowolona z przedłużającego się powstania jak mówisz i to prawda ale przed i przy wybuchu większość był za tym zrywem.
Pomogli by odbudować powojenną Polskę
I pomagali- Ci którzy przeżyli.
O ile mnie pamieć nie myli, któryś kombatant Powstania wspominał, że Sowieci przez radio zachęcali do wybuchu zrywu..
O ile mi wiadomo Sowieci nie pomogli Polakom. Zrzuty nie zaspokajały potrzeb które z każdym dniem narastały. Braki w uzbrojeniu, żywności itd.
Ale chwała walczącym !
Chwała im się bez wątpienia należy.
Offline
O ile mi wiadomo Sowieci nie pomogli Polakom
Dokonywali jakiś zrzutów, ale niedokładnych, i części od karabinu(np.) często lądowały w innych rejonach bądź na terenie Niemców.
I pomagali- Ci którzy przeżyli.
Bez powstania przeżyło by więcej osób.. Być może K.K. Baczyński, znakomity poeta.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez matmarkus (2009-07-31 11:55:36)
Offline
Dokonywali jakiś zrzutów, ale niedokładnych, i części od karabinu(np.) często lądowały w innych rejonach bądź na terenie Niemców.
To według Ciebie jest pomoc?
Offline
ania02101 napisał:
To według Ciebie jest pomoc?
Pomoc;
1. «działanie podjęte dla dobra innej osoby»
2. «osoba lub grupa osób pomagające komuś»
Zrzuty były dobre dla powstańców, bo o ile części karabinów trafiały byle gdzie, to amunicja(czasami powstańcy używali radzieckiej broni) sprzydawała się.. Choć ta pomoć to bardziej wybielenie siebie, niż realna chęć pomocy Warszawie.
Pozdrawiam
Offline
Ta pomoc była właśnie dla wybielenia siebie a w dodatku nikła więc można powiedzieć, że nie było jej wcale.
Ostatnio edytowany przez Adrian Monk (2009-07-31 14:48:02)
Offline
Użytkownik
ania02101 napisał:
Ta pomoc była właśnie dla wybielenia siebie a w dodatku nikła więc można powiedzieć, że nie było jej wcale.
Ależ była, całkiem konkretna.
Ale oczywiście można śmiało powiedzieć, że była to przysłowiowa "musztarda po obiedzie".
Zrzuty radzieckie zaczęły się bodaj w nocy z 14/15 września. Czyli jednak już trochę za późno.
Offline
III ranga
I taki był właśnie cel "pomocy" ZSRR. Nie chcieli wyjść na tych sprzyjającym III Rzeszy, dlatego udzielili słownej pomocy lub takiej, która w rzeczywistości nic nie dawała. Chciano głównie doprowadzić do zniszczenia organizacji niepodległościowych, których plany odbudowy państwa polskiego różniły się znacząco od planów ZSRR.
Offline
III ranga
Rodzimi niepodległościowcy-insurekcjoniści, czciciele klęsk, głupoty politycznej i frazesu szykują oto kolejny instrument terroru na świadomości zbiorowej narodu w duchu swojej chorej wizji historii. Oto prezydent Kaczyński wyszedł z inicjatywą ogłoszenia dnia wybuchu Powstania Warszawskiego świętem narodowym. Wraz z Kaczyńskimi i PiS-em wracają oto najgorsze tradycje martyrologicznej choroby psychiki narodowej, tym razem narzucane siłą za pomocą instrumentów propagandowych. Jak widać romantycy-niepodległościowcy pragną nadal infekować polską psychikę narodową (wbrew tezom prof. Legutki najbardziej w ostatnich wiekach infekowali swoimi chorymi poglądami duszę polską właśnie niepodległościowcy, których czystą emanacją jest dzisiejszy PiS).
Offline
III ranga
To jedno z ważniejszych powstań narodowych w historii Polski, należy pamiętać o poległych. Jednak całe te wielkie uroczystości z mnóstwem poltyków, służą tylko i wyłącznie pozyskiwaniu wyborców.
Offline
Tak ale jeśli nie patrząc na stronę polityczną powinniśmy obchodzić i uczcić ten dzień więc nie widzę nic złego w tym by dzień wybuchu powstania był świętem narodowym.
Offline
III ranga
Tak należy uczyc aby uniknąc prawdziwych klęsk politycznych na przyszłosc . Nie rozumiem polskiej mentalnosci , klęski polityczne wzniecone przez kilku polskich krzykaczy czcimy natomiast sukcesy ignorujemy .
Offline